Raport turystyka 2023 Europejskiej Komisji Turystycznej - analiza i wnioski
W lipcu, Europejska Komisja Turystyczna w Brukseli opublikowała raport prezentujący dane dotyczące rynku turystycznego i ruchu podróżnych z drugiego kwartału bieżącego roku (od kwietnia do czerwca). Jak wygląda kondycja rynku turystycznego w 2023 roku i czy udało jej się poprawić po pandemii? Sprawdźmy, poddając analizie statystyki ruchu turystycznego wskazane we wspomnianym raporcie.

Rosja i Białoruś turystycznie osłabione
Trwająca wciąż na terenie Ukrainy wojna, nie pozostała bez wpływu na ruch turystyczny sąsiadów z bliskiego wschodu. Wiele Państw solidarnie zawiesiło połączenia lotnicze, morskie i kolejowe z Rosją, czy Białorusią, ograniczając tamtejszym podróżnym możliwość wyboru popularnych wśród nich destynacji wakacyjnych.
Do końca czerwca bieżącego roku, nie zrobiły tego jedynie Turcja, Bułgaria, Czarnogóra i Serbia – kraje, w których wciąż można spotkać duży odsetek turystów z Rosji. Te popularne nie tylko wśród Rosjan kierunki, odnotowują spore wzrosty ruchu w stosunku do poprzednich lat – dużo wyższe od tych, które postanowiły zamknąć swoje granice dla podróżnych z Rosji.
Rynek turystyczny w Europie i nie tylko odbija się po pandemii
Zgodnie z danymi zaprezentowanymi w raporcie, w 2 kwartale 2023 roku (od kwietnia do czerwca), Europa odnotowała jedynie o 5,8% przyjazdów turystycznych i o 3% pobytów obejmujących nocleg mniej niż w 2019 roku. Oznacza to, że rynek turystyczny powoli podnosi się po pandemii, której wybuch bardzo mocno w niego uderzył.
Dane dotyczące wspomnianych przyjazdów i pobytów, mogą jednak nieco zaskoczyć. Okazuje się bowiem, że wśród krajów odnotowujących największe wzrosty ruchu turystycznego w odniesieniu do lat poprzednich znalazły się Łotwa, Portugalia, Turcja, Polska, Serbia i Czarnogóra. Nie dziwią w zasadzie jedynie wyniki Turcji, uznawanej za typowo turystyczną, wakacyjną destynację.
Turcja na szczycie większości wakacyjnych statystyk
Skoro już o Turcji mowa, kraj oferuje wygodne przeloty do pięciu lotnisk w obrębie rozwiniętych kurortów (Antalya, Gazipasa, Dalaman, Izmir, Bodrum-Milas), wysokiej klasy hotele z ofertą all inclusive i bogatym zapleczem sportowo-rekreacyjnym oraz mnóstwo atrakcji historycznych i naturalnych. Do wakacji na jego terenie zachęcają też niskie, osiągalne dla większości portfeli ceny.
Nic dziwnego, że Turcja uplasowała się na szczycie wszelkich list wzrostowych, jeśli chodzi o statystyki turystyczne. Fakt, że podobnie jak Bułgaria, Czarnogóra i Serbia, nie zamknęła swoich granic dla turystów z Rosji i Białorusi, pozwolił jej odnotować aż 6,8% wzrost ruchu turystycznego w odniesieniu do tego sprzed pandemii.
Wzrost cen noclegów, świadomości turystów i liczby przelotów wakacyjnych
Pomimo kłopotów, jakie dostarczyła branży pandemia, rynek turystyczny ma się wyjątkowo dobrze. Choć nie jest to spowodowane jedynie wzrostem jakości świadczonych na nim usług, ale też wzbogacaniem się poszczególnych społeczeństw, czy spadkami wartości określonych walut, średnia cena za nocleg w obiektach turystycznych wzrosła od 114 $ (w 2018 roku) do 150 $.
Wraz z cenami noclegów i świadczeń hotelowych czy SPA, wzrosła też jednak świadomość turystów. Choć są oni gotowi płacić więcej za usługi hotelowe czy wellness, to równocześnie zwiększyły się ich wymagania w stosunku do nich. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie wciąż potrzebują i chcą wypoczywać – o czym świadczy choćby 96% obłożenia lotów wakacyjnych w lipcu, sierpniu i wrześniu.
Dobre rokowania na przyszłość
Statystyki rynku prezentowane w raporcie Europejskiej Komisji Turystycznej z drugiego kwartału 2023 roku, skłaniają do pozytywnych prognoz na przyszłość. Zdaje się, że turystyka zaczyna wracać do kondycji sprzed wybuchu pandemii. W oparciu o niektóre z danych można nawet stwierdzić, że turyzm w Europie wraca do hossy intensywnego rozwoju.
Co więcej, wojna na Ukrainie nie uderzyła w rynek turystyczny tak bardzo, jak przypuszczano, a krajom, które zdecydowały się na obsługę turystów z Rosji i Białorusi, zapewniła imponujące wzrosty. Sytuacja na rynku turystycznym w Europie jest stabilna i większość destynacji wakacyjnych powinna odnotować świetne zyski – tak w tym, jak i przyszłym roku.