Nowy wymiar zwiedzania dla zdrowia
Elaine Glusac, dziennikarka New York Timesa, specjalizująca się w turystyce, przekonuje, że wellness i podróże zmieniają się po pandemii. Nowy trend zakłada odejście w 2023 roku od oferowania wszystkim tego samego wszędzie na świecie. Teraz liczą się unikatowe doświadczenia, oparte na doświadczeniach i wiedzy czerpanej od „hiper-rdzennych” mieszkańców. Takie wyprawy mają leczyć i uczyć.
Drugi z 12 trendów na 2023 rok ogłoszonych przez Global Wellness Summit – „Wellness + podróże”, który opisuje podtytuł „Od globalnego szwedzkiego stołu do hiper-rdzennych mieszkańców” zwiastuje zmianę w postrzeganiu podróży i podejściu do oferty prezentowanej gościom.
Nagły zwrot w stronę natury
Według Elaine Glusac, dziennikarki „The New York Times”, która pisze o podróżach, turystyka wellness i samo wellness od dawna oferują doświadczenia oderwane od miejsc. Joga, która narodziła się w Indiach jest dziś wszechobecna, tradycyjna chińska medycyna funkcjonuje od Pekinu po Waszyngton. Nowoczesne wellness zbudowano na takim zawłaszczeniu kulturowym. Jednocześnie turyści mogli znaleźć w obiektach na całym świecie podobną do siebie, ujednoliconą ofertę.
W obliczu pandemii nastąpiła jednak zmiana, a podróżujący szukają dziś autentycznych doznań. Podróże przypominają dziś bardziej zagłębianie się w hobby lub szukanie źródeł inspiracji i wiedzy. Dziś więc podróżnicy wellness szukają głębyszch doświadczeń kulturowych, chcąc uczyć się tradycji uzdrawiania u jej źródeł.
Czytaj więcej: Dlaczego w Six Senses goście spa strzygą owce?
Trend ten pojawił się dzięki temu, że po pandemii COVID-19 nasiliło się zainteresowanie przyrodą i podróżami do miejsc, gdzie jest ona najmniej skażona cywilizacją. W czasie takich wypraw ludzie zaczęli dążyć do poznania pierwotnych opiekunów tej natury. Rośnie zainteresowanie usługami turystycznymi i wellness, które oferują rdzenne plemiona.
Keith Henry, dyrektor Rdzennego Stowarzyszenia Turystyki Kanady, które skupia 1900 miejsc prowadzonych przez rdzennych Kanadyjczyków, mówi o wzroście świadomości wśród turystów, ale także oferujących usługi. Przypomina, że rząd Kanady przeznaczył 340 milionów dolarów kanadyjskich na wsparcie rdzennej ludności w zarządzaniu chronionymi terenami.
Ożywienie turystyczne w Australii
Z kolei w Australii umacnia się aborygeńska platforma turystyczna.
W zeszłym roku rząd przekazał prawie 9 milionów akrów w północnym Queensland ludom Gudang Yadhaykenu, Atambaya i Angkamuthi, które teraz kontrolują wszystkie parki narodowe Przylądka York. Z kolei w Terytorium Północnym, około połowa rozległego Parku Narodowego Kakadu została zwrócona pierwotnym, rdzennym właścicielom. Prawie 50 tys. akrów północno-zachodniego Queensland przekazano ludom Gangalidda i Garawa.
W zamian turyści otrzymują nowe atrakcje, na przykład obserwacje gwiazd i aborygeńskie opowieści o nocnym nieboskłonie.
Grupa kobiet z Wielkiej Rafy Barierowej w Australii należąca do grupy rdzennych łowców zdobyła niedawno wartą milion funtów nagrodę międzynarodową Earthshot, by móc promować wśród odwiedzających starożytną wiedzę i metody.
Czytaj więcej: Medytacja pomogła leczyć depresję
Elaine Glusac cytuje Sarę King, dyrektor generalną firmy Intrepid Travel, która podkreśla, że na całym świecie jest co najmniej 476 milionów rdzennych mieszkańców z około 5000 grup tubylczych. Jej firma chce w tym roku zaoferować podróżnym 100 doświadczeń opartych o taką lokalną tradycję.
– Podróżowanie może być znacznie bogatszym doświadczeniem dzięki możliwości uczenia się od tych ludzi na ich ziemi i na ich warunkach – mówi Sara King, dodając, że dzisiejszych turystów wellness bardziej interesują „prawdziwe i wyjątkowe doświadczenia, które tworzą więzi i zapoczątkowują nowe sposoby myślenia i bycia” po pandemii.
Podkreśla, że tego typu oferta wspiera lokalne firmy. Przykłady? Piesza wycieczka po parkach narodowych Utah prowadzona przez przewodników, którzy są rdzennymi Amerykanami albo oprowadzanie po buszu, by poznać metody leczenia ludów Luritja i Pertame na obszarze parku narodowego Uluru w Australii, gdzie znajduje się tajmeniczy, znany na całym świecie gogantyczny monolit skalny.
Rdzenna kuchnia i kulturowe korzenie
Podobny trend obserwowany jest w Nowej Zelandii, gdzie turyści mogą zapoznać się z maoryską koncepcją „manaakitanga” prezentowaną przez ponad 100 plemion. W USA tej wiosny ruszyć ma program Visit Native California, zakładający odwiedziny u 109 uznanych przez władze federalne plemion i grup etnicznych. Jest już pierwsza taka oferta dotycząca ludów Alaski.
– Widzimy wiele poziomów korzyści w dzieleniu się naszymi korzeniami i kulturą Alaski z gośćmi spoza stanu – powiedział Russell Dick, dyrektor wykonawczy Huna Totem Corporation, która zbudowała zrównoważony port wycieczkowy w Icy Strait Point na Alasce.
Czytaj więcej: W warszawskim Sofitelu wellness wkroczył do pokoi
Jest tam popularny szlak żeglowny, prowadzący po północnoamerykańskich fiordach Inside Passage. Dzięki ofercie turyści zagłębiają się w pierwotną kulturę, a miejscowi zarabiają, ich młodzieź otrzymuje szansę możliwość podróżowania poza granice stanu.
Nowe zainteresowanie pierwotnymi kulturami skupia się na kultywowanych przez nie praktytykach odnowy biologicznej, ceremoniach oczyszczania i jedzeniu.
Amerykański historyk żywności Lois Ellen Frank uważa, że nowy trend obudził zainteresowanie rdzenną kuchnią.
Nie wszystkie plemiona chą jednak otwierać się na takich gości. Ale podróże do nich to szansa na dotknięcie czegoś pierwotnego i czystego. To inspiracja i możliwość uczestniczenia w czymś autentycznym – podkreśla Elaine Glusac.
Gospody ryokan i arabska medycyna
Raport o trendach na 2023 rok sieci hoteli Hilton mówi o tym, że podróżni szukają angażujących doświadczeń, mających głębszy sens. Prawie połowa badanych szukua możliwości kontaktu z lokalnymi kulturami.
W Japonii renesans przeżywają dziś tradycyjne gospody ryokan, oferujące gorące źródła i nocleg. Pobyt w takiej karczmie to relaks, odnowa biologiczna lub terapia. Uzupełnieniem jest lokalna, tradycyjna kuchnia.
Sieć hotelowa Hyatt ogłosiła niedawno współpracę z formą Kiraku, znaną z rewitalizacji zabytkowych budynków w Japonii i zamiar stworzenia nowej marki ryokanów o nazwie Atona, która pojawi się w 2025 roku. W Japonii obecnie trwa powrót do tradycji ryokanów.
Czytaj więcej: Trend na 2023 rok: wellness i społeczność
Kolejna nowa marka ryokanów Azumi Adriana Zecha, założyciela Aman Resorts, ma już swoją pierwszą lokalizację w Setoda w regionie Setouchi w zachodniej Japonii.
– Ryokany często są położone pośród natury, to miejsca z klimatem, idealne do medytacji, ćwiczenia uważności i kąpieli leśnych. Są kwintesencją „omotenashi”, które opisuje japońską gościnność – mówi mówi Cathy Chon, partner zarządzający w Finn Partners i założycielka firmy CatchOn z Hongkongu, zajmującej się marketingiem i komunikacją, specjalizującej się w podróżach, zdrowiu i designie.
W Katarze działa już dziś nowy ośrodek Zulal Wellness Resort, który oferuje tradycyjną medycynę arabską i islamską, holistyczną drogę do dobrego samopoczucia przy użyciu tradycyjnych praktyk leczniczych, takich jak detoksykująca „hijama” lub bańki i preparaty ziołowe wraz ze wskazówkami dotyczącymi stylu życia w zakresie odżywiania, ruchu i odpoczynku – przypomina Elaine Glusac.
Druidzi i celtyckie wierzenia
Górskie ustronie Forestis we włoskich Dolomitach oferuje z kolei odwołanie do tradycji kultury celtyckiej i kultywuje terapię ruchową skupiającą się na oddychaniu i ćwiczeniach w lesie. Trener House Spa w angielskim wiejskim hotelu Beaverbrook para się druidyzmem, nazwanym na cześć uczonych klasa starożytnych Celtów, których praktyki oparte na naturze były skoncentrowane wokół pór roku i przesileń. Goście uczą się tam obcowania z drzewami i ziołolecznictwa.
W ubiegłym roku Światowa Organizacja Zdrowia i rząd Indii zapowiedziały przeznaczenie 250 milionów dolarów na centrum medycyny tradycyjnej, które ma zostać zbudowane w Jamnagar w celu badania i rozwoju starożytnych praktyk takich jak akupunktura, medycyna ajurwedyjska i zabiegi ziołowe.
Czytaj więcej: 12 trendów wellness na 2023 rok
Wszystko to jednak w połączeniu z nowoczesną medycyną.
WHO szacuje, że 80 proc. światowej populacji stosuje dziś medycynę tradycyjną.
„Autentyczność od dawna jest świętym Graalem podróżników” – pisze Elaine Glusac. „Dziś jednak staje się wiodącym trendem w turystyce regeneracyjnej” – dodaje.
Rosnące znaczenie kulturowe i polityczne rdzennych mieszkańców pozwoliło na nowo odkryć znane miejsca. Ale tym razem nie z globalną ofertą, tylko w lokalnym klimacie związanym z tradycją i kulturą.
Poniżej lista wszystkich trendów raportu „The Future of Wellness 2023 Trends„, który można znaleźć tutaj.
1. Wellness + społeczność: Wellness na ratunek epidemii samotności (autorka: Beth McGroarty)
4. Wellness + uroda: Od „czystych formuł” do biotechnologicznego piękna (autorka: Jessica Smith)
5. Wellness + miasta: Infrastruktura miejska może uratować miasta (autorzy: Robbie Hammond i Omar Toro-Vaca)
6. Wellness + otyłość: Od szczupło-otyłej sylwetki na brunatnym tłuszczu po eliminowanie otyłości (autor: Michael Roizen, MD)
7. Wellness + państwa: Sprawa zjednoczenia (autor: Thierry Malleret)
8. Wellness + woda: Niebieska, gorąca i dzika (autorka: Jane Kitchen)
9. Wellness + sport: Nowe modele biznesowe dla hotelarstwa (autorka: Lisa Starr)
10. Wellness + zmysły: Integracja multisensoryczna (autorka: Ari Peralta)
11. Wellness + biohacking: Dziki, dziki zachód biohackingu (autor: Marc Cohen, MD)
12. Wellness + wiara: Mieć wiarę w biznesie (autor: Brian Grim).
